Życie często daje nam wyzwania, które zdają się być ponad nasze siły. Cierpienie, którego doświadczamy, może przytłoczyć nasze serca i umysły. Jednak Jezus przyszedł, by nam przypomnieć, że te trudne chwile są jak ciemne chmury, za którymi kryje się blask chwały. Pomyśl o Maryi, która cierpiała ból patrząc na mękę swojego Syna. Kiedyś te trudności przemienią się w najpiękniejszy dar – pełnię bliskości z Bogiem.
Bóg widzi nasze zmagania i zawsze chce nam towarzyszyć. Powierz mu swoje troski, zaufaj Jego miłości. Przez ból i łzy On prowadzi nas do chwały, której nie potrafimy sobie teraz wyobrazić. Każdy trud, każda łza ma sens, bo w Chrystusie wszystko się przemienia. Tak jak ziarenko musi obumrzeć, żeby przynieść plon, tak nasze cierpienie przygotowuje nas na coś niezwykle cennego.
Módlmy się dziś wspólnie o siłę i nadzieję, byśmy potrafili dostrzec światło, nawet w najciemniejsze dni. Bóg jest z tobą teraz i na wieczność.


