Panie Boże, wskazujesz nam drogę do wolności serca. Każdy strach, który nas przytłacza, jest jak mrok nocy, który zagraża światłu dnia naszej wiary i pokładanej w Tobie nadziei. Ty sam powiedziałeś, abyśmy się nie lękali, bo z Tobą powinniśmy odnaleźć siłę i pokój.
Gdy mówimy „uwolnij mnie od wszystkiego, co mnie zniewala,” prosimy przede wszystkim o to, byś pomógł nam rozpoznać nasze lęki i stawić im czoła. Każdego dnia poszukujemy tego, co niezbędne, pragniemy być miłowani, obawiamy się samotności i przyszłości. Ale to właśnie w Tobie znajdujemy pełnię miłości, poczucie bezpieczeństwa i sensu.
Nie zapominajmy, że każde wewnętrzne burze i walki z własnymi demonami to także droga do głębszego poznania siebie, droga do świętości. Ona wymaga odwagi – odwagi by zaufać, że w naszym słabym „ja” kryje się zdolność do wielkich czynów dzięki Twej łasce. Tylko w Twoich rękach znajdziemy prawdziwe wyzwolenie, które przynosi głęboką zmianę w naszym sercu.
Módlmy się więc razem, mocno trzymając się tej wiary, która wzmacnia, i zawsze pamiętajmy, że nawet w najciemniejszej nocy jesteśmy wezwani do tego, aby szukać światła. Niech ta modlitwa o uwolnienie od lęku będzie dla nas przewodnikiem każdego dnia, pomagającym stawić czoła największym obawom. Amen.



