Gdy św. Faustyna składała swe słowa w tej prostej, a zarazem głębokiej modlitwie, sercem swym zwracała się ku tym, którzy może najbardziej potrzebują zrozumienia i miłosierdzia – ku grzesznikom. Głębokie przeświadczenie o tym, że miłosierdzie Boże jest mocniejsze niż jakakolwiek słabość czy grzech, to jasne światło na ścieżce współczucia i wiary.
Mówi się, że nie zna miłości ten, kto nigdy nie przebaczał. W każdym z nas płonie iskra dobra, którą możemy rozpalać, przekształcając ją w pochodnię przebaczenia i zrozumienia. Jak wspaniale jest pomyśleć, że niezależnie od naszych niedoskonałości, możemy przyprowadzić siebie nawzajem do stóp Jezusa, jednocząc nasze serca w niekończącej się pieśni podziękowania za Jego niepojęte miłosierdzie.
Nasza modlitwa dziś niech będzie prośbą o dar zrozumienia dla potrzebujących, o łaskę otwartości naszego serca na drugiego człowieka. Cud miłosierdzia dokonuje się w każdym z nas, gdy z miłością przekraczamy własne ograniczenia, by dostrzec cierpienie i tęsknotę za akceptacją w oczach naszych braci i sióstr.
Niech modlitwa św. Faustyny za grzeszników będzie przypomnieniem, że każdy z nas jest drogocennym skarbem w oczach Boga, niezależnie od naszych błędów i grzechów.




