Drodzy bracia i siostry w Chrystusie, Bóg dał nam dar mowy, abyśmy mogli wyrażać nasze myśli i uczucia. Ale ten dar niesie ze sobą ogromną odpowiedzialność. Św. Jakub przypomina nam, że język jest jak mały ogień, który może spalić cały las (Jk 3,5). Dlatego Syrach wzywa nas do rozwagi i przemyślenia naszych słów. „Bądź skory do słuchania, a odpowiadaj po namyśle!” – jakże mądra rada!
Pomyśl sobie, ile konfliktów, nieporozumień i zranień moglibyśmy uniknąć, gdybyśmy wszyscy stosowali się do tej zasady. Jezus również uczył nas, aby nasze „tak” znaczyło „tak”, a „nie” znaczyło „nie” (Mt 5,37). To wezwanie do szczerości i prawdomówności. Bądźmy więc ludźmi jednego słowa, godnymi zaufania i wiarygodnymi.
Moi drodzy, zachęcam was dzisiaj: zanim powiecie coś ważnego, odpowiecie na zadane wam pytanie, zróbcie krótką pauzę. Pomódlcie się w duchu o mądrość. Niech wasze słowa będą jak balsam dla duszy bliźniego, a nie jak ostrze miecza. Pamiętajcie, że słowa mają moc – używajmy ich z miłością i roztropnością.



