Św. Paweł przypomina nam o najważniejszym długu, jaki mamy wobec siebie – to miłość. Nie chodzi tu o sentymentalne uczucia czy romantyczne uniesienia. Ta miłość to codzienny wybór, to decyzja, by traktować drugiego człowieka z szacunkiem i troską. To uśmiech do sąsiada, nawet gdy mamy gorszy dzień. To cierpliwość wobec kolegi z pracy, który znów popełnił ten sam błąd. To przebaczenie członkowi rodziny, który nas zranił.
Bóg wzywa nas do tego, byśmy byli „dłużnikami miłości” – nie z przymusu, ale z radosnego wyboru serca. Kiedy żyjemy w ten sposób, nasze relacje się pogłębiają, a my sami stajemy się bardziej podobni do Chrystusa. Pamiętajmy, że On pierwszy nas umiłował i spłacił nasz dług grzechu na krzyżu. Teraz my mamy okazję, by tę miłość przekazywać dalej. Czy jesteś gotowy, by dzisiaj spłacać ten dług miłości wobec ludzi wokół Ciebie?


