Kiedy myślisz, że kochasz do granic możliwości, pamiętaj, że prawdziwa miłość jest bezinteresowna. Pytanie, które zadaje święta Matka Teresa, a które i my powinniśmy sobie zadać, brzmi: 'Czy kocham dla siebie, czy naprawdę dla drugiego człowieka?’ Tylko Bóg może nas uwolnić od więzów egoizmu, otworzyć nasze serca, by mogły kochać prawdziwie, tak jak On sam nas kocha.
Gdy sądzisz, że wszystko oddałeś, zastanów się głębiej. Czy nie jest czasem tak, że oczekujesz podświadomie równie wiele w zamian? Prawda może być bolesna, ale tylko w prawdzie możemy być zbawieni.
Jak łatwo uważać się za biednego w obliczu cudzych bogactw. Ale prawdziwe ubóstwo tkwi w duchu, nie w portfelu. Zapytaj samego siebie: czy nie zatracam się czasem w zawiści i chciwości, porównując się do innych? Gdy poznasz prawdę o sobie, znajdziesz drogę do autentycznego ubóstwa ducha, które prowadzi do bogactw nieba.
Niech nasze serca będą zawsze otwarte na Boży głos, który uczy nas, jak być prawdziwie wolnymi, jak być prawdziwie sobą w Jego obecności.



