Bóg nie chce naszego cierpienia. Cierpienie samo w sobie nie ma wartości. On pragnie naszego dobra i szczęścia. Jednak czasem dopuszcza trudności, aby nas wzmocnić i przybliżyć do siebie.
Kiedy pokornie przyjmujemy Jego wolę, nawet jeśli jest dla nas niezrozumiała, otwieramy się na Jego łaskę. Pamiętajmy, że Jezus też się uniżył, przyjmując ludzkie ciało i umierając na krzyżu. Ale to właśnie przez to uniżenie został wywyższony i dał nam zbawienie.
Podobnie może być z nami – nasze obecne trudności mogą prowadzić do czegoś wspaniałego, czego teraz nie widzimy. Ufajmy Bogu i Jego planom. On wie, kiedy jest odpowiedni czas, aby nas podnieść.
Zadanie na dziś: spróbuj, jeśli możesz, pościć przynajmniej przez 8 godzin o samej wodzie, ofiarując swój post w intencji swojej trudnej sytuacji i prosząc o łaskę pokory i zaufania.



